ARCHITEKTURA

STRONA GŁÓWNA  /  ARCHITEKTURA  /  INSPIRACJE  /  W sercu meksykańskiego kurortu str. 1

W sercu meksykańskiego kurortu

W sercu meksykańskiego kurortu


Przystań Puerto Vallarta to miejsce, w którym subtropikalny klimat miesza się z aurą pobliskiej dżungli i czarem piaszczystych plaż Pacyfiku. Meksykański kurort przyciąga nie tylko amatorów nadzwyczajnych widoków, ale także inwestorów poszukujących prywatności i aktywnego wypoczynku. Twórcy prezentowanego domu wykorzystali w swoim projekcie wszystkie atuty tej atrakcyjnej lokalizacji. 


Projekt okazałej, bo liczącej ponad 3.000 m², rezydencji przygotowało meksykańskie studio projektowe EZEQUIELFARCA, którego zespół tworzą Ezequiel Farca, Fernanda de la Mora, Alejandra Díaz de Leóni, Cristina Grappin. W swoim kraju znane jest z minimalistycznego, niemal geometrycznego stylu i szczególnej dbałości o harmonijne wkomponowanie bryły budynków w otaczającą je przestrzeń. Te same wartości przyświecały architektom również w tej realizacji. Rezydencja od strony zatoki została maksymalnie otwarta na nadmorski krajobraz, balansując między potrzebą prywatności jej mieszkańców, a nieodpartym pragnieniem stopienia się z otaczającą naturą. Wielkogabarytowe, sięgające od podłogi po sufit, przeszklenia zamontowane w systemie drzwi przesuwno‑podnośnych, nie tylko zacierają granicę między wnętrzem domu, a jego najbliższym otoczeniem, ale także doświetlają pomieszczenia. Dzięki nim naturalne światło ma swobodny dostęp do niemal każdego zakątka domu. 

Z potrzeby bliskiego kontaktu z naturą i zdecydowanego wpisania się w otoczenie wynikały również rozwiązania, które umożliwiły aranżację zielonej elewacji od strony wejścia oraz przepięknej kompozycji zielonych roślin na dachu rezydencji. Pomysły te podkreśliły ekologiczny charakter całego założenia. 

Dwa plany

Program funkcjonalny rezydencji został podzielony na dwa wyraźne plany, zgodnie z horyzontalnym układem samego budynku i ścisłym powiązaniem go z otoczeniem, w tym przede wszystkim plażą. Na pierwszym piętrze znajduje się przestrzeń wspólna domu, w skład której wchodzi m.in. obszerny hol, kuchnia z zapleczem i jadalnia dla mieszkańców. Na tym poziomie zadbano również o potrzeby przebywających w domu gości, jak również ulokowano salon otwarty na imponujące swoją wielkością tarasy oraz strefę sanitarną, która obejmuje nie tylko łazienki, toalety czy prysznice, ale też salę fitness i saunę. W rezydencji nie mogło zabraknąć wnętrz, będących potwierdzeniem wysokiego statusu materialnego gospodarzy. Świetnym tego przykładem jest komfortowe kino domowe, wyposażone w najwyższej klasy sprzęt audiowizualny. Plan drugi to przestrzeń prywatna, w której obok sypialni dla członków rodziny znajdują się również pokoje gościnne. Każdy z nich ma prywatny taras, dzięki czemu osoby przebywające w rezydencji mają szansę na zachowanie pełnej prywatności. 

Integracja na tarasie

Ze względu na lokalizację budynku w sercu turystycznego kurortu, rezydencja została zaplanowana tak, aby zaproszeni przez mieszkańców goście zapamiętali pobyt w Puerta Vallarta na długo. W tej oazie wypoczynku architekci przyłożyli bardzo dużą wagę do takiej organizacji przestrzeni, aby umożliwiała ona wspólne spędzanie wieczorów, rozmowy przy ognisku rodziny i przyjaciół. Zachęcają do tego z pewnością całkowicie przeszklona, przestronna jadalnia i salon, otwierające się na otaczające dom tarasy. Stały się one miejscem, gdzie urządzono m.in. basen, jacuzzi, strefę kąpieli słonecznych z leżakami i kanapami, bar, a nawet urokliwy ogród z miejscem przeznaczonym na kominek. Dzięki tak ścisłej integracji wnętrza domu ze strefą zewnętrzną, granica między tym co prywatne i publiczne uległa prawie całkowitemu zatarciu. Ciepły, meksykański klimat może więc wnikać do wnętrza domu, bez przeszkód wnosząc klimat leniwej sjesty. 

modernistyczne Wnętrze

Właściciele rezydencji mają słabość do stylu lat 50. XX w. Duch modernizmu widoczny jest w zamiłowaniu do naturalnego kamienia i betonu, materiałów sprawiających wrażenie przestronności, świeżości, ale w swoim wyrazie nieco zimnych. Klimat tych surowych powierzchni został ogrzany poprzez użycie oryginalnych mebli z drewna orzechowego i dodatków w naturalnych kolorach ziemi. Z kolei upodobanie do lnianych tkanin wynikało nie tylko z potrzeby ocieplenia wnętrza, ale przede wszystkim podkreślenia wypoczynkowego charakteru takich przestrzeni, jak salon i tarasy. Większość mebli, wykorzystanych do urządzenia rezydencji, została wykonana na zamówienie i dopasowana do architektury budynku. Nie ma tu zbędnych szczegółów, niepotrzebnych bibelotów. Każdy detal aranżacji został dokładnie przemyślany. Liczne zabudowy doskonale pasują do pojedynczych stylowych rarytasów, właściciele zadbali bowiem o odrestaurowanie kilku mebli właśnie z okresu modernizmu. W takim spójnym stylistycznie otoczeniu ich uroda nabiera dodatkowej wartości.




Autor: Tekst: Maria Kubala Projekt: EZEQUIELFARCA architecture & design Zdjęcia: Jaime Navarro, Roland Halbe