ARCHITEKTURA

STRONA GŁÓWNA  /  ARCHITEKTURA  /  UWAGA NA DETAL  /  Elewacje "domu bez okien" str. 1

Elewacje "domu bez okien"

Elewacje

Proj. Biuro Architektoniczne Barycz i Saramowicz, fot. Tomasz Markowski


Udane połączenie betonu licowego i dranicy, czyli gontu szczypanego, z cedru kanadyjskiego stanowi elewację tego niecodziennego domu.


Przekonuje perfekcyjnym projektem. Przykuwa wzrok unikatowym stylem zewnętrznej kreacji. Jej fasada to udany akord tradycyjnych rozwiązań architektonicznych i właśnie odkrywanych współczesnych innowacji.

Oto jedna z najnowocześniejszych polskich rezydencji. Przez okolicznych mieszkańców nazywana „domem bez okien”, co z satysfakcją i dumą podkreślają jej twórcy, architekci Rafał Barycz i Paweł Saramowicz z Biura Architektonicznego Barycz i Saramowicz z Krakowa. Intrygujące miano jest doskonałym dowodem na to, że budynek funkcjonuje w zbiorowej świadomości. A to marzenie niejednego ambitnego architekta i cel każdej szanującej się pracowni.

Istota czystej formy

W myśl chętnie cytowanej zasady Miesa van der Rohe, rezydencja została stworzona w oparciu o czystość formy i oszczędne połączenia materiałów. Chłodne oblicze betonu przełamano ciepłym dotykiem drewna, a czystą istotę szkła dopełniono dyskretną elegancją stali. Nie znajdziemy tu ozdobnych gzymsów czy dekoracyjnych okapów, a od strony obszaru zabudowanego budynek pozbawiony jest nawet otworów okiennych.

— Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem projekt, byłem delikatnie zszokowany brakiem okien oraz zaskakującym doborem materiałów. Mam jednak ogromne zaufanie do Rafała. Cenię architektów, którzy są silnie przekonani o słuszności swoich idei — stwierdza właściciel obiektu.

Biżuteryjny błysk stali

Kompozycja materiałowa elewacji opiera się na połączeniu dwóch materiałów: betonu licowego i dranicy, czyli gontu szczypanego, do wykonania którego został użyty cedr kanadyjski. Ten sam rodzaj pokrycia zastosowano na stromym, dwuspadowym dachu, wieńczącym jeden z pawilonów bryły. Jak podkreśla architekt, gont nie powinien być w żaden sposób zabezpieczany, gdyż posiada właściwości wywołujące samoistną impregnację. Drewniana okładzina z czasem pokrywa się piękną, szarą patyną, której barwa idealnie współgra z chłodnym betonowym odcieniem. Z architekturą obiektu doskonale komponują się również inne materiały, stosowane w nowoczesnym budownictwie. Szczególną uwagę należy zwrócić na dyskretne, pozbawione widocznych elementów mocujących i pochwytów, szklane balustrady oraz tytanowo-cynkowe obróbki blacharskie.

— Innowacyjna współczesna architektura winna być perfekcjonistyczna, a jej detale dobierane z najwyższą dbałością. Proste formy kominów z płaszczem ze stali nierdzewnej i całoszklane balustrady nie konkurują z oszczędną bryłą budynku. Elementami nawiązującymi do estetyki elewacji są też rzeźby przestrzenne z gabionów – koszy ze stali ocynkowanej wypełnionych tłuczniem granitowym. To wywodzące się z hydrobudownictwa rozwiązanie wykorzystujemy również w następnym projekcie, gdzie materiał ten pokrywa całą elewację domu — opowiada dr Rafał Barycz.

 

Betonowe lico

Betonową okładzinę zewnętrzną możemy wykonywać na dwa sposoby. Pierwszy z nich polega na wzniesieniu muru żelbetowego, konstrukcyjno-licowego. Następuje wówczas odwrócenie tradycyjnego sposobu układania warstw ściany zewnętrznej. Termoizolacja przechodzi do wewnątrz, gdzie jest kryta ceglaną wymurówką. Zdaniem eksperta, taki sposób wykonania betonu elewacyjnego jest łatwiejszy, jednak ze względu na zaburzenie tradycyjnego układu warstw w przegrodzie, nie do końca dobrze sprawdza się w naszych warunkach klimatycznych. Powszechna jest również opinia, że żelbetowy budynek nie stwarza tak korzystnego i zdrowego klimatu, jak obiekt o konstrukcji ceramicznej. W tej rezydencji zastosowano zatem drugi sposób wykonania betonu licowego, gdzie nie jest on elementem konstrukcji.

— Budynek został zbudowany w technologii mieszanej, żelbetowo-murowanej. Do wzniesienia ścian użyliśmy pustaków ceramicznych marki Wienerberger, a następnie konstrukcja była okładana gontem oraz oblewana warstwą betonu licowego o grubości około 12 cm. Z racji tego, że beton nie pełni roli konstrukcyjnej, musiał być przeciwskurczowo zbrojony siatkami. W niektórych miejscach potrzebna była również dylatacja — wyjaśnia dr Paweł Saramowicz.

Drewniany negatyw

Zdaniem twórców willi, beton licowy jest jednym z najbardziej atrakcyjnych i kreatywnych materiałów elewacyjnych. W opinii Le Corbusiera jest on współczesną interpretacją kamienia. Podkreślenia wymaga jednak fakt, że to niezwykle trudna technologia, wymagająca współdziałania wielu czynników i ekip. Dla uzyskania pożądanego efektu, obok składu mieszanki betonowej i perfekcyjnego wykonawstwa, ważny jest nawet taki szczegół, jak odpowiednia wilgotność powietrza w czasie pracy. Na uwagę zasługuje również interesujący efekt fakturowania betonowej powierzchni.

— Naturalny odcisk desek szalunkowych jest zabiegiem intencjonalnym i wielokrotnie sprawdzanym na budowie w nadzorze autorskim. Jest to negatyw drewna, które licznie występuje na elewacji w innej postaci. Efekt ten można uzyskać metodą tradycyjną, podbijając od spodu blaty szalunkowe deskami. Tutaj użyliśmy jednak specjalnych matryc do fakturowana betonu elewacyjnego marki Reckli — opowiada architekt Rafał Barycz.

Fasada budynku zamieniła się w oryginalny rysunek o silnym ładunku emocjonalnym i wyrazistej ekspresji. W ten sposób powstało ponadczasowe dzieło o cechach stanowiących wspólny mianownik wartościowej architektury i najwyższej sztuki.

Willa z betonu architektonicznego i dranicy cedrowej, zrealizowana przez Biuro Architektoniczne Barycz i Saramowicz w Krakowie-Libertowie zostanie pokazana na międzynarodowej wystawie V4 Family Houses jako jedyny budynek z Małopolski. Budynek został wybrany przez Zarząd Główny SARP do reprezentowania naszego kraju. Wystawa V4 Family Houses jest prezentacją najlepszych domów jednorodzinnych z Europy Centralnej. Obecna edycja odbywa się już po raz piąty. Wernisaż wystawy odbędzie się 3 października br. w Budapeszcie; następnie ekspozycja zostanie pokazana w Pradze i Bratysławie oraz w Krakowie (w styczniu 2012 r.). Organizatorem V4 Family Houses jest Węgierskie Stowarzyszenie Architektów (Magyar Építőművészek Szövetsége).




Autor: Anna Lewczuk, fot. Tomasz Markowski