ARCHITEKTURA
Felieton Jana Sikory - Historia jednego mebla
Gdy w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku nadszedł czas obrony dyplomów, miałem przyjemność być recenzentem jednego z projektów, który osiągnął najwyższą ocenę na naszym wydziale. Był to projekt Sylwii Juchimowicz o intrygującej nazwie „P/Osiadanie”, który powstał w pracowni prof. Haliny Kościukiewicz.
Dzisiaj życie młodego człowieka związane jest często nie tylko z szybkim tempem, ale także z licznymi przeprowadzkami. I choć osoba taka często zmienia miejsce zamieszkania to podstawowe pytanie: „Gdzie jest mój dom?” pozostaje ważne i aktualne. A może – idąc dalej – ten ruch rodzi głęboką potrzebę stałości i posiadania swojego miejsca na ziemi?
Sylwia Juchimowicz proponuje, by tym „miejscem” był przedmiot – stały element w zmieniającym się świecie, kolejnych mieszkaniach, nowym krajobrazie. By młody człowiek mógł przenosić ze sobą, niczym żółw swój pancerz, ochronę przed zmianą i brakiem stałości. Wszak młodzi nomadzi często są zmęczeni samą myślą o przeprowadzce, nie mówiąc o aranżowaniu nowych przestrzeni tymczasowego osiadania. W tym sensie zaprojektowany przez panią Sylwię mebel jest nie tylko rozwiązaniem problemu estetyczno funkcjonalnego, ale także egzystencjalnego.
Młoda autorka nie projektuje więc tylko przedmiotu, ale także życie – jego styl i wartość. Form follows function (funkcja podąża za formą) – zasada znana z modernizmu i industrial design jest źródłem jego finalnego kształtu. Odpowiada na następujące potrzeby: praca, sen, przechowywanie rzeczy. Obiekt jest przemyślany w ten sposób, by – stojąc niezależnie od ścian – wydzielał te trzy strefy. Do tego jest lekki i łatwy w transporcie oraz składaniu.
Japońską wisienkę na torcie stanowi fakt, że proporcje oraz forma mebla zainspirowane są wschodnią techniką parawanową. Victor Papanek wskazałby na fakt, że europejskie i światowe inspiracje Japonią wykraczają daleko poza formę i dotyczą wymiany dóbr kultury, głębszych wartości. W myśl tej idei, obiekt jest minimalistyczny, walczący z duchem zachodniego zbieractwa.
Pojawia się więc pytanie, czy kulturalnie zaprojektowany mebel może łagodzić obyczaje?
Urzekła mnie niezwykła skromność oraz wyważenie projektu: jest on bardzo przyjazny, delikatny w formie i estetyce. Ekrany akustyczne wykonane są z przyjemnego w dotyku filcu. Jestem głęboko poruszony faktem, że młodzi designerzy podejmują się nie tylko rozmowy o pięknie, ale także o sensie życia. Nie jest to łatwe w świecie, który często nam mówi: jesteś tym, co masz. A rzadko: jesteś tym, jak masz.
Żyć inteligentnie to duże wyzwanie w czasach kończących się dóbr naturalnych i uwodzicielskiego, łatwego piękna.
Podziel się swoimi refleksjami: sikorawnetrza@gmail.com
Autor: dr hab. Jan Sikora