Luksusowy zapach życia

Stanisława Missala, z wykształcenia matematyk, od 20 lat prowadzi z rodziną znaną polską perfumerię. Dziś Quality Missala to butiki w Warszawie, Wrocławiu, Toruniu i Poznaniu oraz sklep internetowy. Interesuje się sztuką i muzyką klasyczną.

Michał Missala, radca prawny, politolog, dziennikarz, od 2004 roku razem z bratem Mateuszem sprowadził do Polski ponad 50 marek niszowych perfum i kosmetyków. Jego pasją są górskie wędrówki i fotografia przyrodnicza.

Redakcja: Co sprawia, że pewne perfumy są luksusowe? Czy coś je wyróżnia spośród marek popularnych? Może wyłącznie marketing?
Michał Missala: Odpowiem przewrotnie, że o luksusowym charakterze perfum świadczy raczej brak marketingu. To marki mainstreamowe przeznaczają obecnie około 80 procent budżetu na marketing i reklamę swoich zapachów, podczas gdy sam produkt jest relatywnie tani w produkcji. Sukces marek niszowych polega na tym, że coraz więcej ludzi nie chce pachnieć tak, jak inni. Szukają zapachów oryginalnych i trudno dostępnych. Właśnie ograniczona dostępność, w połączeniu z wysoką jakością użytych składników i mistrzostwem samej kompozycji zapachowej, pozwala uznać dany produkt za luksusowy.
Stanisława Missala: Luksusowe perfumy są dziełem sztuki, a ich twórca jest artystą. Powinny składać się z pewnej liczby składników naturalnych, ale najważniejsze aby, tak jak w utworze muzycznym, poszczególne nuty układały się w melodię. Nie wystarczy jedna nuta czy jeden akord. Wyróżnia je jakość użytych składników, oryginalność kompozycji, ale przede wszystkim powinny one być "żywe", zmieniać się w zależności od nastroju, temperatury, warunków zewnętrznych. Dobrego zapachu nie musimy na sobie czuć, ale cały czas powinien być w naszym sercu.

Czy perfumy z najwyższej półki cieszą się dużym zainteresowaniem?
M.M.: Wśród luksusowych zapachów największe uznanie w naszym kraju zdobył dom perfumeryjny Amouage z Sułtanatu Omanu. Marka ma bliskowschodnie korzenie, ale tworzy wybitne i bardzo nowatorskie kompozycje, które w ostatnich latach wyznaczają trendy światowego perfumiarstwa. To swego rodzaju paradoks, ale z drugiej strony przed wiekami to  Arabowie słynęli ze sztuki tworzenia perfum. Mocną pozycję zdobył też u nas Creed - najstarszy, nieprzerwanie działający dom perfumeryjny na świecie, który od ponad 250 lat tworzy zapachy dla głów koronowanych i przedstawicieli elity oraz M. Micallef, znany z bardzo oryginalnych i niszowych kompozycji orientalno-drzewnych, jak i zdobywających kobiece serca, bogatych perfum kwiatowych. Warto wymienić też markę Kilian, stworzoną przez Kiliana Hennessy, która łączy bardzo wyszukane kompozycje z dopracowanym designem i perfekcyjnym wykonaniem. Niedawno powstał też Maison Francis Kurkdjan, który w minimalistyczych flakonach zamknął wybitne aromaty. Jego zapachy są dostępne tylko w 70 miejscach na świecie.

Jakie kompozycje zapachowe podobają się Polkom?
S.M.: Klienci naszej perfumerii wybierają kompozycje ciekawe i niespotykane. Często podobają im się zapachy najbogatsze pod względem zawartości naturalnych esencji i często są to też najdroższe perfumy. Flakon nie zawsze ma znaczenie.
M.M: Polki najbardziej lubią zapachy kwiatowe. Drugą silną grupą, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę zapachy niszowe i luksusowe, są miłośniczki kompozycji orientalnych. Mężczyźni gustują w zapachach drzewnych, świeżych - zwłaszcza gdy używają marek popularnych oraz orientalnych, kiedy sięgają po produkt z wyższej półki. Ale to tylko statystyka, którą przy zakupie perfum nikt nie powinien się kierować, podobnie jak reklamą czy subiektywnymi opiniami innych osób.

Kogo możemy zaliczyć do największych, współczesnych kompozytorów perfum?
M.M.: Z czynnych perfumiarzy należałoby wymienić takie osoby, jak Francis Kurkdjan, Olivia Giacobetti, Jean-Claude Ellena, Bartrand Duchaufour... Osoby niebędące zawodowymi perfumiarzami także potrafią stworzyć arcydzieła (Goeffrey Nejman z M.Micallef, Olivier Durbano), albo tak pokierować pracą perfumiarzy, że osiągają oni wyżyny sztuki perfumeryjnej (Christopher Chong, dyrektor artystyczny Amouage).

Co sprawia, że pewne perfumy zaliczane są do niszowych?
M.M.: Perfumy niszowe są adresowane do osoby, która poszukuje zapachu innego, oryginalnego i niespotykanego. Niektóre budzą skraje emocje. Jedni się nimi zachwycają, inni wręcz przeciwnie. Przeważnie zapachy niszowe są jednocześnie naturalnymi, co oznacza, że w ich składzie przeważają olejki pochodzenia roślinnego, a nie ich syntetyczne substytuty. Nisza to mały segment rynku, więc perfum niszowych nie dostaniemy wszędzie.

Czy niszowość perfum jest równoznaczna z luksusem?
M.M.: Pojęcie zapachów niszowych i luksusowych znacznie się do siebie zbliżyło. Nie każde perfumy niszowe będą luksusowymi, choć precyzyjne wyznaczenie granicy nie jest łatwe. Próżno jednak byłoby szukać luksusowych perfum poza niszą.
S.M.: Niszowość nie zawsze jest równoznaczna z luksusem. Dla mnie najważniejszy jest bogaty skład, wielowątkowy i wielopoziomowy przekaz. Jednoskładnikowy zapach nie będzie luksusem. Nie będzie dla mnie nawet perfumami.

Jak ma się cena perfum do ich jakości?
S.M.: Nie zawsze cena perfum jest równoznaczna z ich jakością.
M.M.: Jest ona pochodną wielu czynników. Można zapłacić wiele za przeciętną jakość, ale też czasami wyśmienity produkt można nabyć za bardzo dobrą cenę. Jakość jest jednym z tych czynników choć, jak już wspomniałem, przy zakupie wielu popularnych perfum płacimy głównie za marketing i reklamę, która zachęciła nas do ich nabycia.

Czy luksusowe perfumy warte są swojej ceny?
S.M. Jeśli chcemy mieć dobry obraz, a nie do końca rozumiemy wszystkie niuanse rynku sztuki, to słuchamy rady marszanda. Podobnie jest z perfumami. Jeśli nie czujemy się w perfumerii jak ryba w wodzie, a chcemy wybrać zapach warty swojej ceny i jednocześnie pasujący do naszej osobowości, posłuchajmy rady osoby, która się na tym zna i która dobierze zapach dla nas, a nie za nas.
M.M.: Jeśli przyrównamy ceny perfum do cen np. samochodów, okaże się, że do zakupu perfum luksusowych nie dopłacamy wiele, a czasem nawet wcale. Ich głównym wyznacznikiem nie jest bowiem cena, ale ograniczona dostępność. Są oczywiście wyjątki, czyli edycje limitowane w bardzo kosztownych flakonach. Jeśli chodzi o podstawową wersję zapachu to wyraźnie droższy od pozostałych jest jedynie Clive Christian No. 1 z ceną 3 298 zł za flakon 50 ml wody perfumowanej (o edycji limitowanej Imperial Majesty za 115 tys. funtów nie wspominając). Gros luksusowych perfum kupimy za kilkaset złotych, czyli z grubsza za tyle, ile kosztują zapachy popularnych marek selektywnych.

Jakie ekskluzywne perfumy można nazwać mianem "perfum wszech czasów"?
M.M.: To trudne pytanie, ponieważ pojęcie luksusu w świecie perfum uległo silnemu przewartościowaniu, a kategoria marek niszowych, w której luksus obecnie się mieści, jest relatywnie młoda. Ponadczasowym męskim klasykiem jest Green Irish Tweed marki Creed. Wśród damskich zapachów nie ma jednego, który byłby taką ikoną, jak Chanel No.5, choć najbliższy byłby Amouage Gold. Istota luksusowych perfum polega na tym, że każdy szuka zapachu dla siebie, nie oglądając się na modę i trendy. Nie będzie to zapach wszech czasów, ale może stać się zapachem czyjegoś życia.

Dziękuję za rozmowę.

Autor: Anna Kondras, fot. missala.pl, amouage.com