STYL ŻYCIA
Zmysłowe wonie - siła zapachu
ALESSI/ALMIDECOR.COM
Niektóre kompozycje najdroższych perfum o zniewalających zapachach mogą być tworzone przy udziale wydaliny wielorybów, cywet bądź piżmowców, albo mazistej substancji służącej do natłuszczania bobrzego futra. Te same składniki, lub ich syntetyczne zamienniki, wykorzystuje się w celu nadawania pożądanej woni naszym meblom, mieszkaniom, a nawet samochodom.
Zmysł zapachu, obok wzroku, smaku, słuchu i dotyku, jest ważnym narzędziem, które pomaga nam poznawać świat. W przypadku ludzi nie jest on szczególnie rozwinięty, ale w połączeniu ze zmysłem wzroku lub smaku może dać niespodziewane efekty.
Kompozycje idealne
Oprócz perfum coraz częściej w naszych domach pojawiają się odświeżacze powietrza, których zadaniem jest dodanie świeżości wnętrzom lub ukrycie przykrych zapachów. Niestety, w większości oparte są one na sztucznych składnikach, a ich kompozycje pachną podobnie. Zapachy ulegają diametralnej zmianie, gdy kreator perfum dołoży do ich składu komponent odzwierzęcy lub jego chemiczny zamiennik. W perfumiarstwie składniki takie są chlebem powszednim i w zasadzie nikt nie zastanawia się, skąd w kompozycji zapachowej piżmo czy ambra. Inaczej dzieje się w przypadku perfum przeznaczonych do wnętrz. Dodanie do nich składnika odzwierzęcego lub jego substytutu to wyższa szkoła jazdy, dlatego mało która popularna firma chemiczno kosmetyczna decyduje się na taki manewr. Na polskim rynku, w niewielkich i luksusowych salonach aranżacji wnętrz, można kupić świece zapachowe oraz dyfuzory o kompozycjach przypominających najdroższe perfumy. Francuska firma Lalique specjalizuje się w woniach opartych na perfekcyjnie skomponowanej nucie zapachowej ambry oraz piżma. Składników tych użyto do wyprowadzenia zmysłowych aromatów kojarzonych z Dalekim Wschodem – w przypadku piżma, i oceanu, gdy do produktu dodano ambrę. Tego rodzaju zapachy wypełniają wnętrza dużych i luksusowych salonów, pokojów gry, prywatnych bibliotek czy nowocześnie urządzonych przestronnych mieszkań. Producenci kładą nacisk na harmonijny dobór i równowagę komponentów. Zbyt duża ilość piżma, cywetu czy ambry może powodować, że zapach staje się zbyt ciężki i działa nasennie. Wyważenie składników odzwierzęcych i umiejętne ich połączenie z komponentami roślinnymi lub mineralnymi to prawdziwy majstersztyk.
Dziki zapach Syberii
Piżmo to wydzielina gruczołów ssaków z rodziny piżmowcowatych, zwanych piżmowcami syberyjskimi. Te niewielkie, podobne do sarny zwierzęta zamieszkują daleki wschód Rosji, Mongolię, Koreę i Chiny, a charakteryzują się brakiem poroża. Samce piżmowca mają w górnej szczęce długie, wystające i stale rosnące kły o ostrych krawędziach. W okresie godowym używają ich do walk o samice, zadając rywalom głębokie rany. W tym czasie ich zlokalizowane na części brzusznej gruczoły produkują mazistą, brązową substancję, używaną do znakowania terytorium. W krajach azjatyckich piżmo powszechnie wykorzystuje się w przemyśle kosmetycznym i medycynie ludowej. W wielu chińskich sklepach z medykamentami można spotkać wysuszone i sproszkowane gruczoły piżmowca lub ich ekstrakt. Świeże piżmo charakteryzuje silny zapach amoniaku, który, po rozpuszczeniu w roztworze alkoholowym, nabiera ciepłego, słodkawego, zmysłowego i zwierzęcego aromatu. Ponadto piżmo dobrze utrwala kompozycje zapachowe. Gruczoły piżmowca można pozyskać na drodze operacyjnej, bez konieczności zabijania zwierząt, ale w niektórych krajach (np. w Chinach) zwierzęta są utrzymywane i rozmnażane na wybiegach w celu uzyskiwania mięsa, skóry i piżma. Mimo chowu w zamknięciu, w związku z dużym rynkiem zbytu oraz kłusownictwem, piżmowce zostały wpisane do Czerwonej Księgi jako zwierzęta skrajnie zagrożone wyginięciem. Piżmo zwane w języku angielskim musk, znajduje się w nazwach wielu perfum, jednak wcale nie musi być ich składnikiem. W związku z ochroną zwierząt jest powszechnie zastępowane sztucznie otrzymywanymi związkami chemicznymi, które doskonale imitują naturalny produkt. Mimo chemicznego otrzymania, syntetyczne piżmo jest drogie i nie dodaje się go do popularnych kompozycji zapachowych.
Z morskich głębin
Ambra to woskowata, zbita i twarda substancja, lżejsza od wody. Ma barwę od białej po szarobrunatną i prawdopodobnie jest wynikiem niestrawności lub zaparcia kaszalota. Część pożywienia nie poddaje się procesom trawiennym, oblepia ściany jelita i zbryla się. Powstałe w ten sposób kule o rozmiarze dużej pięści odczepiają się dopiero gdy ich kleistość zmniejszy się, a potem wraz z kałem wydostają się na zewnątrz. Lżejsza od wody ambra wypływa na powierzchnię wody, dlatego sporadycznie może być znajdowana na plażach. Substancja pozyskana bezpośrednio z zabitego wieloryba do niczego się nie nadaje – jej zapach jest nieznośnie dokuczliwy. Tylko grudy pozostające przez dłuższy czas w morskiej wodzie służą do produkcji perfum. Z tego względu zdecydowana większość dostępnej na światowym rynku ambry pozyskana została w humanitarny sposób. Ambra charakteryzuje się wonią porównywalną do zapachu końskiego ciała oraz morza. Po wysuszeniu i rozdrobnieniu jej grudy zalewa się alkoholem, a uzyskany roztwór przechowuje się przez długi czas (nawet rok), nieustannie wstrząsając przy użyciu specjalnych narzędzi. Dopiero po tym czasie nadaje się do wykorzystania jako dodatek do perfum, którym nadaje słodko gorzką, zmysłową woń. Jest też dobrym utrwalaczem zapachu. Ostatnio wykorzystuje się ją także jako składnik kompozycji zapachowych przeznaczonych do wnętrz. Słowo ambra mylnie kojarzone jest ze słowem amber, oznaczającym bursztyn. Powstały z żywicy bursztyn wydziela w momencie utleniania (palenia) zapach podobny do kadzidła. Cecha ta jest wykorzystywana przez kreatorów perfum, którzy zamiast dodawać do perfum naturalną, kosztowną ambrę, sięgają po tańszą żywicę kadzidłowców, rosnących na Półwyspie Arabskim i w Indiach. Obecnie, ze względu na ochronę kaszalotów, dość trudno jest pozyskać naturalną ambrę, dlatego zastępuje się ją syntetycznymi zamiennikami.
Drapieżny aromat
Cywet jest surową bądź sproszkowaną wydzieliną z gruczołów okołoodbytniczych zwierząt z rodziny łaszowatych – cywet afrykańskich. Są to niewielkie nocne ssaki o cętkowanym futrze, zamieszkujące Afrykę na południe od Sahary. Sam cywet natomiast to kleista, żółtawa wydzielina służąca zwierzętom do znakowania terytorium i odstraszania ewentualnych konkurentów. Tak jak wydzieliny zapachowe innych zwierząt terytorialnych, zawiera w swoim składzie sporą dawkę feromonów oraz osobliwą kompozycję zapachową, na tyle mocną i wyraźną, aby mimo warunków atmosferycznych mogła się utrzymać przez kilka dni. Surowy, nierozcieńczony cywet ma nieprzyjemny duszący zapach. Dopiero po rozpuszczeniu w alkoholu nabiera zmysłowego, piżmowego aromatu. Współcześnie niewielkie ilości cywetu, w połączeniu z innymi odzwierzęcymi aromatami, używane są do ciężkich, pudrowych oraz słodkich nut zapachowych. Z uwagi na drastyczne i eksternistyczne formy pozyskiwania cywetu, zastępuje się go składnikami syntetycznymi.
Strój bobrowy
Kastoreum (strój bobrowy) to wysuszona żółtawa wydzielina z gruczołów okołoodbytniczych bobra europejskiego lub bobra kanadyjskiego. Naturalnie substancja ta służy zwierzętom do natłuszczania futra oraz zatrzymuje swoisty zapach. Bóbr jako zwierzę ziemno wodne musi zachować wodoodporność, co ma szczególe znaczenie podczas chłodów. Ta sama tłusta wydzielina w połączeniu z bobrzym moczem idealnie nadaje się do znakowania terytorium. Początkowo kastoreum pozyskiwało się z zabitych bobrów, które kiedyś były popularnymi zwierzętami łownymi. Później opracowano technikę zbierania wydzieliny od żywych osobników. Wydzielinę z zapachem wcześniej odłowionego bobra umieszczano w zbiorniczku i lokowano tuż przy żeremiu zamieszkanym przez bobrzą rodzinę. Bobry, chcąc zatrzeć zapach intruza, namaszczały zbiorniczek swoją kompozycja zapachową tak długo, aż poprzednia woń nie była już wyczuwalna (podobne zachowanie przejawiają inne zwierzęta, np. koty i psy). Wydzielina ma mocną woń zwierzęcego moczu, ale po rozcieńczeniu może dodać kompozycji zapachowej ciężką, słodkawą i ciepłą nutę zapachową. W perfumach odpowiedzialna jest raczej za ich utrwalenie niż zapach. W perfumiarstwie zwierzęce nuty kastoreum wykorzystywano zazwyczaj do podkreślania delikatniejszych aromatów roślinnych. Kastoreum dość często pozyskuje się z kanadyjskich borów hodowlanych lub z dzikich bobrów z odstrzału. Z tego względu cena specyfiku nie jest tak wysoka jak innych odzwierzęcych składników perfum. W Europie coraz częściej używa się jednak chemicznych zamienników.
Autor: dr inż. Radosław Kożuszek