WNĘTRZA

STRONA GŁÓWNA  /  WNĘTRZA  /  STREFY W DOMU  /  Sposób na saunę str. 1

Sposób na saunę

Sposób na saunę

Fot. Tylö Professional – Koperfam


Poszukujesz intymnego zakątka do regeneracji sił i poprawy samopoczucia? Otoczony ciasnym uściskiem codzienności, marzysz o wyzwoleniu ciała, umysłu i ducha? Koniecznie pomyśl o saunie i przygotuj się na oczyszczający rytuał.


Wolno stojąca bryła w ogrodzie, przytulna kabina ukryta w zaciszu skosów dachowych albo przestronny salon spa z bezpośrednim wyjściem na taras. Choć o saunie najlepiej pomyśleć na etapie projektu domu, to ci, którzy zamarzyli o niej później, w każdym momencie mogą spełnić swoje pragnienia.

Na relaksujące kąpiele warto przeznaczyć oddzielne pomieszczenie, w którym oprócz sauny zaaranżujemy strefę wypoczynku i miejsce do schładzania rozgrzanego ciała. Nowoczesne kabiny łączą w sobie wiele funkcji. Bywa, że w jednym urządzeniu producenci zamykają tradycyjną saunę, kojącą saunę parową oraz łaźnię parową z prysznicem.

Stopień kontra procent

Odpowiednia regulacja temperatury i poziomu wilgotności względnej pozwala na zażywanie kąpieli suchej, mokrej lub parowo-ziołowej.

— W typowej saunie suchej panuje wysoka temperatura (ok. 90-110°C), zaś wilgotność względna utrzymywana jest na niskim poziomie (ok. 10%). Powietrze powoduje szybkie pocenie się i wysuszanie skóry — mówi Konrad Koper, przedstawiciel firmy Koperfam z Legionowa. — W saunie mokrej wyższą wilgotność uzyskuje się poprzez polewanie wodą znajdujących się w piecu kamieni. Najłagodniejsze warunki kąpieli oferuje tylarium, czyli sauna parowo-ziołowa, gdzie temperatura wynosi ok. 45–65°C, przy wilgotności względnej 40–65%. Dodatkowo, przepuszczając przez parę wodną zioła lub esencje zapachowe, możemy zażywać inhalacji.

Niewtajemniczonym zdradzamy sekret „prawa sumy 110”, zgodnie z którym suma temperatury i wilgotności względnej w saunie powinna wynosić 110 (np. 70°C i 40%).

Dotyk bez sęków

Wymiary kabiny zależą od możliwości przestrzennych i potrzeb przyszłych użytkowników. Kubatura pomieszczenia powinna pozwalać na jednoczesny wypoczynek trzech osób. Zadbajmy też o to, aby możliwe było wygodne korzystanie z sauny zarówno w pozycji siedzącej, jak i leżącej, która sprzyja równomiernemu nagrzewaniu ciała.

Gatunki drewna, z jakimi kontaktuje się w saunie nasza skóra, to świerk skandynawski, osika, cedr lub jodła kanadyjska. Sprawdzają się one w tak ekstremalnych warunkach, jak duża wilgotność i wysokie temperatury. Nie są też zbyt „sękate”, ani nie wydzielają dużych ilości żywicy.

 

Wewnętrzne ściany kabiny wykłada się panelami o minimalnej grubości 12 mm, do wyrobu ławek zaś wykorzystuje się drewno osikowe lub egzotyczne abachi. To gatunki, które nie nagrzewają się zbyt szybko, chroniąc użytkowników przed poparzeniem. Siedziska można rozmieścić w kształt litery L, wachlarzowo, w półkolu lub fantazyjnie – na minimalnej wysokości 40 cm, a w przypadku ich piętrowego ułożenia, także w odległości 40 cm od siebie. Wielbiciele komfortu i najwyższej estetyki nie mogą zapomnieć o wygodnych oparciach i gustownych osłonach, wypełniających przestrzenie między ławami.

W wytwornej szacie

Pewny i bezpieczny krok po podłodze zapewnią materiały o właściwościach antypoślizgowych, np. terakota lub wykładzina z tworzywa sztucznego. W celu zabezpieczenia dołu kabiny przed działaniem wody, warto rozważyć umieszczenie jej na profilach, np. z anodowanego aluminium i zaplanować odpływ w podłodze.

Charakterystycznym elementem sauny są nie w pełni szczelne drzwi, otwierane zawsze na zewnątrz. Do ich wyrobu stosuje się drewno, ale również ozdobne szkło hartowane, nadające konstrukcji finezyjną lekkość. Najszerszy wachlarz możliwości i łączenia materiałów dają zewnętrzne ściany kabiny, które można wykończyć drewnem, glazurą, mozaiką, aluminium lub szkłem. Dzięki tak wielu możliwościom, realizacja zyska unikalny charakter i, co istotne, pięknie wkomponuje się w zastane otoczenie.

A w sercu żar

W sercu każdej sauny znajduje się piec, czyli źródło ciepła. Choć we współczesnej kabinie trudno już spotkać model na drewno, to urządzenia te bywają jeszcze wykorzystywane. Znacznie tańsze, łatwiejsze w montażu i obsłudze są piece elektryczne. Ich moc dobieramy w zależności od kubatury kabiny. W saunach domowych do ogrzania 1 m³ potrzebny jest 1 kW.

— Piec musi być bezpieczny i trwały, a koszty jego eksploatacji jak najniższe. Urządzenie powinno szybko nagrzewać saunę do żądanej temperatury, charakteryzować się niskim zużyciem energii i bezpieczną obudową, zabezpieczającą przez ewentualnymi oparzeniami — mówi Konrad Koper.

Relaksującej atmosferze sprzyjają łagodne wiązki światła, wydobywające się zza dyskretnych abażurów. Intymnym blaskiem otuli kabinę światło pośrednie umieszczone dosyć nietypowo, bo pod ławami. Oprawy oświetleniowe powinny być wykonane z trwałych materiałów i umieszczane w bezpiecznej odległości od pieca i minimum 30 cm od sufitu.

Głęboki oddech

Niecierpliwi i oszczędni na pewno zwrócą uwagę na izolację kabiny. Warstwa wełny mineralnej o grubości 45-100 mm pozwoli skrócić czas nagrzewania sauny i obniżyć koszty jej eksploatacji. Pamiętajmy, że  sauna wykonana z pełnych bali drewnianych nie wymaga ocieplenia.

— Błędem jest stosowanie dodatkowej izolacji, chroniącej przed wilgocią. Sauna, wbrew przyjętym opiniom, jest najbardziej suchym pomieszczeniem w budynku. Folia aluminiowa, umieszczona pod warstwą paneli drewnianych, spowoduje ich nagrzewanie, a w najgorszym przypadku może grozić pożarem lub porażeniem prądem — przestrzega Konrad Koper.

Istotnym zagadnieniem jest także wentylacja pomieszczenia z sauną, dzięki której unikniemy przegrzania elementów konstrukcji, ich zawilgocenia oraz pojawienia się grzybów i pleśni. O swobodną cyrkulację powietrza dbamy nie tylko w przestrzeni sauny, ale też między jej sufitem, a sufitem pomieszczenia, gdzie znajduje się kabina, a także między ich ścianami.

Szmatką i szczotką

Przyjemność korzystania z dobrodziejstw sauny zobowiązuje do dbania o jej czystość.

— Drewno kabiny saunowej jest niezwykle suche, a przez to wrażliwe na wilgoć. Dlatego boazerii kabiny saunowej, podłóg i ław nie wolno spryskiwać wodą z węża czy za pomocą wysokociśnieniowych urządzeń czyszczących. Siedzenia i ławy przecieramy wilgotną szmatką. W przypadku silnych zabrudzeń można je wygładzić drobnoziarnistym papierem ściernym — radzi Grzegorz Szymkowski z firmy Klafs. — Po każdym seansie kąpielowym warto też wywietrzyć i wysuszyć kabinę.

Zmysłowe zanurzenie

Walory zdrowotne kąpieli uzupełniają dodatkowe elementy wyposażenia i najnowsze technologie. Korzystając z odprężających zabiegów, zanurzymy się w zmysłowych zapachach olejków eterycznych i dźwiękach muzyki relaksacyjnej. Podczas odpoczynku pod ozdobnym parasolem gwieździstego nieba, poddamy się leczniczemu działaniu barwnego światła, które dodatkowo ujędrni naszą skórę.

— We wnętrzach sauny możemy też korzystać z soli himalajskiej o wyjątkowych właściwościach prozdrowotnych. W wyposażeniu ekskluzywnych pokoi kąpielowych wykorzystuje się również nowoczesne urządzenia opalające z filtrami ze szkła diamentowego, które emitują przyjazne dla skóry światło brązujące — mówi Andrzej Wróblewski, konsultant firmy Wandex.

Wielbicieli nowinek zainteresują kabiny infrared, w których źródłem ciepła są promienie podczerwone. Miłośnicy ekologii natomiast mogą korzystać z modeli wyposażonych w rozwiązania obniżające zużycie energii.

W prywatnych rezydencjach obserwujemy tendencję do projektowania luksusowych pokoi kąpielowych z sauną lub łaźnią parową. Domowe spa staje się miejscem, w którym ciału zapewniamy oczyszczenie, duszy ukojenie, a zmysłom urządzamy wykwintną ucztę.




Autor: Anna Lewczuk