WNĘTRZA
Wnętrze przyjazne dziecku
fot. Harlequin/Impresje Home Collection
Kiedy przychodzi na świat, życie zmienia się momentalnie. Gdy dorasta, rosną jego potrzeby. Dziecko i przestrzeń – oto dwie wartości, których znaczenie w życiu jest bezdyskusyjne. Jak je skutecznie połączyć?
Aranżacja pokoju dla naszych pociech może okazać się artystycznym wyzwaniem, które pochłonie mnóstwo czasu i pieniędzy. Jednocześnie dostarczy nam wiele przyjemności, a nawet niespodziewanych zwrotów akcji. Aby całe przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem, warto potraktować je z dziecięcą radością.
Głos dziecka
Przystępując do aranżacji pokoju, nawet dla kilkuletnich dzieci, trzeba koniecznie zapytać je o potrzeby. Wówczas, oprócz samodzielności, uczynimy je współodpowiedzialnymi za wystrój, co w kontekście humorów malucha, który z dnia na dzień potrafi zakwestionować na przykład kolor ściany – ma niebagatelne znaczenie. Zdaniem projektantów, już pięciolatek jest w stanie określić swój pomysł na kolor ścian czy mebli.
— Przystępując do projektowania, powinno się rozmawiać z dziećmi, które potrafią totalnie przejąć się projektem. Uwielbiam dyskutować z maluchami na temat aranżacji ich pokoju, nawet bardziej niż z rodzicami. Kilkuletnie dzieci mają pierwsze preferencje kolorów — wyjaśnia Sylwia Erol, projektantka wnętrz.
Kolejną kluczową sprawą jest odpowiednia lokalizacja pokoju w rezydencji. Specjaliści radzą, aby wybrać usytuowanie od strony południowej, które zapewni w pomieszczeniu maksymalnie dużo słońca. Naturalne światło pozytywnie wpłynie na samopoczucie naszego dziecka, a także zmobilizuje do porannej pobudki. Należy też pamiętać o tym, aby okna były skierowane na ogród, a nie ruchliwą i hałaśliwą ulicę.
— Małe dzieci ulokujmy w pobliżu naszej sypialni, tak abyśmy mogli z łatwością i w szybkim tempie zareagować na nagły nocny płacz. Przy nieco starszych pociechach koniecznie zapewnijmy sobie możliwość stałego kontrolowania przebiegu zabaw w ich pokojach — przekonuje Justyna Laska-Pietrzyńska, projektantka mebli z firmy Meblik.
Po pierwsze wygoda
Pokój dziecięcy ma przede wszystkim spełniać dwa kryteria – musi być funkcjonalny i bezpieczny. Do siódmego roku życia świat dziecka wypełnia głównie zabawa. Aby była ona niczym nieograniczona, należy zadbać o komfortową aranżację pomieszczenia. Nie potrzeba w nim wielu mebli, maluchowi wystarczy wygodne łóżko, skrzynie na zabawki oraz niewielki stolik.
W pokoju niemowlaka nie może zabraknąć wygodnego fotela dla mamy, który przyda się przy karmieniu, oraz komody z wieloma szufladami na ubranka. Na podłogę warto położyć wykładzinę, której nie będzie nam żal, gdy maluch ją zabrudzi. W pokoju przyda się również miejsce do zabiegów pielęgnacyjnych – mebel z bezpiecznym blatem do kąpieli i przewijania. Oświetlenie powinno być mieszane i składać się z żarówek o różnej mocy oraz tzw. ściemniaczy. Jeśli dziecko boi się ciemności, potrzebna jest też lampka, która będzie używana w nocy. Na rynku dostępne są również lampki z czujnikami światła, które automatycznie się wyłączają, gdy za oknem robi się widno.
Wybierając meble do pokoju kilkulatka, należy kierować się wygodą malucha. Dziecko, oprócz przytulnego łóżeczka, powinno mieć oddzielną szafę na ubrania, biurko z krzesłem oraz lampką. Decydując się na regały, należy je przymocować do ściany, aby się nie przewróciły. Coraz więcej firm oferuje też tzw. meble modułowe, które „rosną” razem z dzieckiem, co umożliwia regulacja poszczególnych elementów.
— Każde dziecko marzy o tym, aby mieć swój kącik. Autonomiczne miejsce, gdzie mogłoby się schować i przeżywać swój świat — przekonuje Grzegorz Rusek z firmy Diva z Sędziszowa Małopolskiego.
Świat kolorów
Jedną z kluczowych kwestii, która będzie decydowała o klimacie pomieszczenia, jest wybór koloru ścian. Dobrze zaplanowana, estetyczna kolorystyka może bezpośrednio wpłynąć na rozwój i psychikę dziecka. Pokój dziecięcy powinien być w jasnych, ciepłych kolorach, takich jak żółty, brzoskwiniowy, morelowy. Starsze dziewczynki często wybierają róż połączony z fioletem oraz bielą, zaś chłopcy w wieku szkolnym dobrze odnajdują się w odcieniach błękitu i zieleni.
Specjaliści odradzają stosowanie jaskrawych kolorów oraz wyrazistych, geometrycznych wzorów na ścianach i zasłonach. Nie oznacza to jednak, że pokój nie może posiadać ciemniejszych zabarwień. Połączenie bieli z czernią lub żółcią może dać niezwykle ciekawy efekt. Dodatkowo, namalowana na ścianie dekoracja rozjaśni przestrzeń oraz nada pomieszczeniu bardziej przytulny charakter.
Niezbędna autonomia
Z wiekiem dziecka zmienia się również funkcja pokoju. Przestaje być on jedynie miejscem snu i zabawy, a staje się przestrzenią do nauki oraz rozrywki. Wzrost świadomości dziecka przyczynia się też do wzrostu potrzeby autonomii, ale także intymności. Nastolatkowie mają już konkretne wymagania: chcą mieć małe, niezależne kawalerki z osobną garderobą i łazienką. Dopominają się także o miejsce na spotkania ze znajomymi. Jednak pokój młodzieżowy powinien być wyposażony przede wszystkim w przystosowane do wzrostu dziecka biurko i krzesło. Nie mniej ważna jest podłoga, na której nie powinno zabraknąć antyalergicznej wykładziny czy dywanu. Warto zadbać także o nowoczesne meble na komputer oraz sprzęt audio. Dbając o prywatność nastolatka, nie zapomnijmy o pełnych drzwiach do pokoju.
— Nastolatki starają się mieć duży udział w decyzjach, które dotyczą ich pokoi. Bardzo żywo odpowiadają na panujące na rynku nowości i trendy, a także lubią samodzielnie eksperymentować z wnętrzem — opowiada Justyna Laska-Pietrzyńska.
Aranżacja oraz wystrój pokoju dziecięcego ma ogromny wpływ na samopoczucie naszych pociech. Starannie dobrane kolory, funkcjonalne meble oraz oryginalne dekoracje sprawią, że pokój nabierze niecodziennego uroku, a nasze dziecko zapamięta go na długie lata.
Autor: Adam Mazurek