WNĘTRZA
Naturalne materiały we wnętrzach
Fot. Stone Master
Designerzy to artyści, sięgają wciąż po niecodzienne materiały. Dlatego do naszych wnętrz powracają elementy wprost z natury – formy najczystsze i piękne.
W pierwotnych kulturach kamień związany był z rytuałem „przejścia” pomiędzy sferą sacrum a profanum. Z kolei drzewo reprezentowało
m.in. środek naszego własnego świata. I chociaż już dzisiaj nie wierzymy w magiczne obrzędy, to jednak w sferze archetypów, gdzieś na poziomie podświadomości, kamień i drewno dalej są reprezentantami „tajemnicy”.
Widzą to projektanci, którzy coraz częściej zwracają się w stronę natury, kontestując obowiązujący do niedawna kanon dominacji sztucznych tworzyw. A takim śmiało można nazwać ubiegły wiek, gdzie fascynacja plastikiem o jasno zdefiniowanych kolorach, bez marginesu na niedoskonałość, oznaczała zamknięte w formach wielokrotnego użytku przedmioty panoszące się we wnętrzach. Jednak początkowo admirowana sztuczność szybko straciła swój połyskliwy sznyt. Najpierw nieśmiało, a potem z całą dostojnością, do naszych wnętrz zaczęły wracać dekoracje wprost z natury.
Naturalne piękno
— Projektanci wnętrz przypominają artystów, dlatego tak chętnie sięgają po niebanalne materiały, które są nie tylko piękne, ale i praktyczne. Kamień te dwie rzeczy świetnie łączy – i praktykę, i piękno. Mój powód związania się z kamieniem był bardzo prozaiczny – projektuję dla ludzi, a człowiek jest częścią natury. Kamień też jest częścią natury. Ludzie we własnym domu szukają nie tylko piękna, ale przede wszystkim chcą odczuwać spokój, którego najczystszą formę odnajdują w przyrodzie. Rozumiem tę tęsknotę, dlatego urzeczywistniam ją w moich projektach – kamień doskonale mi w tym pomaga — opowiada architekt Izabela Włodarska z pracowni Włodarski Galerie Architektura Wnętrz.
Posadzki, ściany, blaty
Do wyobraźni przemawia zachwycająca harmonia barw z neutralnymi beżami, różnymi odcieniami miodu, czernią lub zmatowiałą czerwienią. Równie efektowna jest różnorodność faktur kamienia: płaszczyzny gładkie, wypolerowane na podobieństwo mieniącej się iskrami tafli lodu albo poprzetykane barwnymi żyłkami. Obok ścian z płytek trawertynowych oraz granitowych, interesujący efekt gry światłocieni możemy uzyskać za pomocą kamiennej okładziny o unikatowej fakturze. Ciekawie prezentuje się również kwarco-granit o zaskakującej głębi kolorów oraz trawertyn – kamień o szerokim spektrum dekoracyjnych i ciepłych barw. Jest również onyks, który zachwyca transparentnością, a dekoracyjnie podświetlony gra barwną uwerturę krystalicznych półcieni. Kamień dodatkowo można „podrasować”, stosując różne techniki wykończenia. Jego powierzchnia może być matowa, polerowana, antykowana, płomieniowana, piaskowana.
— Architekt musi znaleźć zarówno „złoty środek”, czyli surowiec, który stanie się łącznikiem między różnymi stylizacjami, jak i „złotą proporcję” użytych materiałów. Dzięki uniwersalnej urodzie kamienia nie jest on jednosezonowym trendem wnętrzarskim. Za pomocą niepowtarzalnych marmurów, granitów czy trawertynów, w połączeniu z drewnem, szkłem, stalą, można stworzyć wyjątkowe elementy dekoracyjne i ekskluzywne wnętrza. Wystarczy jedynie zachować umiar i umiejętnie je ze sobą połączyć — wyjaśnia architektka.
Wirtuozi parkietu
Z drewna można stworzyć niespotykaną symfonię wzorów i barw. Parkieciarze, łącząc różne gatunki i ciepłe, głębokie nuty surowca, są w stanie rozpalić chłodne i minimalistyczne wnętrza, zaś w klasycznej aranżacji mozaikowe kompozycje będą jej akompaniować. W tej melodii pierwsze skrzypce grają m.in. doussie, lapacho, badi, jatoba czy merbau, którego wyraźny charakter podkreślają nasycone brązy ze złocistymi refleksami. We wnętrzach równie świetnie czuje się teak – drewno o barwie miodu.
— Zastosowanie naturalnego materiału, bogactwo form i kolorów oraz najwyższa jakość wykonania sprawiają, że drewniane podłogi doskonale się prezentują niemal w każdym wnętrzu. Odpowiednie zabezpieczenie, np. olejem woskowym z dodatkiem związków krzemu, sprawia, że są one odporne na ścieranie i zarysowania — mówi Sebastian Kos, ekspert z firmy Chapel Parket Polska.
Harmonijne kompozycje uzyskamy, wykańczając drewnem ścianę w kuchni. Zamiast zimnych nut kafelków możemy pokusić się o ciepłe akordy, które ożywią metaliczny charakter sprzętów. Podobnie w łazience, gdzie ciepła tonacja drewna idealnie wkroczy w miarowy rytm ceramiki, melodię kamienia czy dyskretny dźwięk szkła. Drewniana podłoga, wanna czy blat przełamie laboratoryjne wyobrażenie łazienki. Drewno lubi we wnętrzu dominować, ale połączone np. z kamieniem, szybko się z nim zaprzyjaźnia.
Ciepło i estetycznie
W poszukiwaniu efektownych, lecz bez barokowego przepychu rozwiązań wracamy do korzeni. Dyskretne piękno, a jednocześnie zdyscyplinowana estetyka naturalnych materiałów coraz mocniej przemawiają do naszej wyobraźni. Ujmujące oryginalną urodą kamienie czy satynowe w „dotyku” egzotyczne gatunki drewna idealnie wpisują się w nasze wyobrażenia o domu ciepłym, naturalnym i przyjaznym.
Autor: Wojciech Buszko