WNĘTRZA
W oczekiwaniu na gości
fot. Philipp Selva Home
Pani domu wygładza sukienkę, gospodarz poprawia krawat. Błyszczące sztućce leżą równo, a oczy pustych talerzy wypatrują pierwszego dania. Zanim przyjdą wystrojeni goście, zadbajmy o garnitur dla... stołu. Jako gwiazda wieczoru nie może prezentować się zbyt skromnie.
Rytuał jedzenia w szerokim gronie rozpoczyna się od zajęcia miejsca przy jadalnianym stole. Obrus, szczelnie pokryty luksusową zastawą, zapowiada prawdziwą biesiadę. Na porcelanie z najsłynniejszych manufaktur świata wyeksponowano wyszukane specjały. Sygnowane znanymi nazwiskami sztućce czekają, by z gracją zanurzyć swoje ostrza w wykwintnych daniach. Szlachetne trunki, jeszcze zamknięte w szklanych oprawach, za chwilę rozwiną bukiety smakowe. Istotą sukcesu jest jednak stół. Wygodny i duży, by każdy z biesiadników poczuł się komfortowo i nie zechciał zbyt szybko od niego odejść.
Skrojony na włoską miarę
Prym wśród producentów mebli wiodą oczywiście Włosi, proponując swoim klientom efektowną mieszankę stylów. Hołdem dla Josepha Selvy, założyciela firmy Selva, jest kolekcja Heritage J.S (Philipp Selva Home) sygnowana jego inicjałami i „zrodzona” z umiłowania do tradycji. Kolekcja Tzar tej samej marki podkreśla bezkompromisowość arystokratycznej elegancji, a w romantycznej serii dębowych mebli Opus 40, wielbiciele włoskiego rzemiosła odnajdą ponadczasowe materiały i szacunek do ekologii.
Na ucztę w typowo nowoczesnej oprawie zaprasza Cattelan Italia. Wśród najnowszych kolekcji tego producenta odnajdziemy stół Brera, projektu Andrea Gulisano. Na jego minimalistyczne piękno składają się czystość szkła, szlachetność drewna i połysk stali. Powiewem chłodnej estetyki atmosferę jadalni orzeźwi szklany model Plano i kubistyczna forma mebla, o tajemniczym imieniu Gotham.
Stół bez nóg?
Smakiem potraw z orientalną przyprawą proponujemy delektować się przy stole z nowej kolekcji Tokyo marki Calligaris. A podczas obiadu przy meblach Stardust lub Cosmic od tego producenta, jest szansa odkrycia nowych kierunków w podróżach kulinarnych.
Marka Noir (Cattelan Italia) urzeka prostotą stołu Yves Table i zaskakuje akcentem chromowanych nóg modelu Olivier. Gemini (Calligaris) i Shinto (Fiam Italia) to meble o transparentnej duszy, choć całkiem stabilnym ciele. Jednak zanim poddamy stół próbie podnoszenia smakowitych ciężarów, warto rozważyć propozycję firmy Bonaldo. Model Mille to dowód na to, że cztery nogi dla stołu to... zdecydowanie za mało. Ale czy rzeczywiście są one niezbędne? Massimo Castagna, twórca modelu Trigonos (Acerbis International), oparł blat stołu na interesującej kompozycji z trzech tafli giętego szkła, tworząc oryginalną rzeźbę.
Treść wpisana w formę
Najważniejszy mebel w jadalni musi godnie eksponować potrawy na porcelanowych talerzach i półmiskach. Ich formy, kolorystyka i zdobienia tworzą imponujący zbiór. Zastawa stołowa Arden Line niemieckiego producenta Villeroy & Boch z niewymuszoną elegancją łączy męski styl z kobiecą subtelnością. Oba pierwiastki zamyka w ponadczasowej stylistyce retro. Do kompletu producent proponuje kryształowe szkło. Delikatne kieliszki do wina, wody i szampana prężą się na wysokich nóżkach, prezentując dzwoniaste czarki. Kolekcja dostępna jest w wersji przezroczystej lub w tajemniczym, przyciemnionym wydaniu.
Porcelana o delikatnej formie gniecionego papieru? Taka właśnie jest Lightspace, wyjątkowa seria autorstwa Ruth Gurvich, zaprojektowana dla niemieckiej manufaktury Nymphenburg. Kolekcja powstała na bazie ręcznie przygotowanych, papierowych form. Dekoracje majaczące na ascetycznych kształtach naczyń przywołują tęsknotę za górskimi pejzażami. Przeciwstawnym biegunem stylistycznym jest serwis Landscape, projekt Patricii Urquioli dla marki Rosenthal. Artystka tworzy unikalne struktury, bawiąc się finezyjną lekkością koronek i ażurów. Rosenthal zachęca też, aby sięgnąć po intrygującą kolekcję A’la Carte i serwis kawowy Suomi, odznaczający się wyjątkowo miękką linią. Obie serie pozbawione są zbędnych zdobień i doskonale skomponują się z elegancją minimalistycznych wnętrz. W purystyczny trend wpisze się Tonale, najnowsza propozycja zastawy stołowej Davida Chipperfielda dla marki Alessi. Prostota kamionkowej ceramiki w stonowanych kolorach pozwoli stworzyć na stole harmonijną kompozycję.
Dekoracje na brzegach
Na przesadną powściągliwość nie pozwala sobie Villa Italia, marka znana z porcelany gustownie wykończanej złotem i platyną. Brzegi naczyń serii Kobe ozdobiono platynową linią, a dodatkowe zdobienia z miniaturowych rombów nadają jej szlachetny wyraz. Najlepszym tłem do ekspozycji tej serii będą dodatki o nasyconych barwach. Duże możliwości aranżowania stołu stwarza również serwis obiadowy Valentino. Na atłasowym obrusie w stonowanym kolorze, biała porcelana o czystej formie i subtelnych zdobieniach zaprezentuje się oszałamiająco i dystyngowanie. Kosztowanie potraw w takiej oprawie stanie się przyjemnością dla podniebienia i ucztą dla oczu.
Nowe spojrzenie na kulturę stołu ukazuje Carlo dal Bianco, sygnując swoim nazwiskiem serwis stworzony dla niemieckiej manufaktury Fürstenberg. Zestaw przyciąga uwagę subtelną zielenią i pięknym turkusem oraz spiralnym ornamentem przenikających się linii.
Szklane zabawy
Nieodzownym elementem stylizacji stołu jest odpowiednio dobrane szkło. Kiedy z wizytą przybywają dostojni goście, kryształowe kieliszki Ludovico (Villa Italia) dodadzą jadalnianej aranżacji nieco majestatu. Dystyngowana dama i prawdziwy dżentelmen poczują się zaszczyceni, mogąc degustować ulubiony trunek z kieliszka Darkside Harcourt (Baccarat), zaprojektowanego przez Philippe'a Starcka. Na specjalne okazje, ale i luźne koktajlowe spotkania, polecamy nowoczesną kolekcję Intermezzo, którą Orrefors zamierza powitać wiosnę. Na uwagę zasługują również zdecydowane kształty męskiej kolekcji szklanek Street oraz modernistyczna interpretacja kufli i kieliszków do wina z serii You/We autorstwa Simona Klenella, dla tej samej marki.
Interesującą zabawę szkłem prowadzi w najnowszych kolekcjach firma Kosta Boda. Zestawy tego producenta staną się wyjątkową dekoracją stołu, wprowadzającą do jadalni nieco romantyzmu, a nawet szczyptę humoru. Wyrafinowanym wzornictwem i nietypowymi kształtami zachwyca seria szkła z kolekcji Sugar Dandy. Kiedy planujemy zmysłową kolację we dwoje, niezastąpione mogą okazać się kieliszki do szampana z kolekcji Two of Us (Kosta Boda) – gdy w głowie już lekko zaszumi, zabawne nóżki kieliszków dla niej (She) i dla niego (He), pozwolą uniknąć pomyłek. Jeśli chcemy rozluźnić atmosferę lub wprowadzić w zdumienie rodzinę, zaserwujmy im trunki w limitowanej serii kapryśnych kieliszków Spirit in Motion (Kosta Boda). Ich groteskowe „miny” rozbawią nawet przesadnie poważnych gości i otworzą usta najmniej gadatliwym.
Spinki do mankietów
Luksusową „spinką do mankietu” stołowego garnituru niech będą sztućce połyskujące srebrem i złotem lub delikatnie wygładzone satyną. Villeroy & Boch proponuje serię Pegasus Aureus wykonaną z najwyższej jakości stali. Znakiem rozpoznawczym kolekcji jest oryginalna dekoracja, nawiązująca do skrzydeł Pegaza, konia z greckiej mitologii. Klasyczne linie i delikatne ornamenty kolekcji Cindy Mat z oferty Villa Italia przypadną do gustu zwolennikom dyskretnych dodatków stołowych. Wielbiciele współczesnych form i gustownej awangardy chętnie sięgną po nóż i widelec z kolekcji Antracite (Villa Italia), których połyskujące kształty staną się szykowną oprawą wystawnej kolacji, ale i codziennego obiadu.
Szczytową formę minimalizmu w stołowym designie proponuje marka Alessi promując nową kolekcję sztućców Santiago. Seria Bettina projektu Future Systems dla tej samej marki jest esencją kobiecej gracji. Delikatne łyżki i wygięte noże zdają się podążać za linią talerza. Energiczne i gotowe, by zaspokajać apetyt gości.
Deser z niespodzianką
Nie jest tajemnicą, że najbardziej wyczekiwanym daniem wszystkich łakomczuchów jest deser. W tej słodkiej dziedzinie designu wyobraźnia projektantów nie próżnuje nawet przez moment. Smakowite czekoladki i soczyste owoce inspirują designerów, którzy poszukują wybornym specjałom godnego miejsca na stole. W kolorowych pucharkach Mine (Kosta Boda) Ulrica Hydman-Vallien zaserwuje nam pyszny deser lodowy. Marta Sansoni uraczy owocowych smakoszy jabłkami prosto z ażurowego Cactusa! (Alessi), a Federicco Grazzini zaprasza na małą kawę z fikuśnego kubeczka-niespodzianki, kryjącego niewielki pojemniczek na mleko.
Czy można jeszcze bardziej zaskoczyć gości? Nigdy nic nie wiadomo. Ale po sutym obiedzie w tak ekskluzywnej scenerii, pełni... zachwytu, pozostaną zapewne na długo.
Autor: Anna Lewczuk