WNĘTRZA
Zagrają wszystko
Fot. TUBĄDZIN
Wspinają się na ściany, pełzają po podłogach, zaglądają do łazienek, kuchni i salonów. Doskonale potrafią kreować charakter wnętrz, co chwilę wzbogacając przestrzeń o nowy element. Prostokątny lub kwadratowy.
Z tymi prostokątami i kwadratami sprawa nie jest taka prosta. Choć to najbardziej popularne kształty wśród wszelkiego rodzaju płytek ceramicznych (gres, terakota, glazura, klinkier), od dawna już towarzyszą im inne: sześcio-, ośmiokątne, okrągłe czy nieregularne. Producenci tradycyjnej ceramiki lubią zestawiać też różne materiały np. szkło, które świetnie sprawdza się przy dekoracjach, wymagających większej precyzji i nasycenia kolorów. Ostatnie wrześniowe Międzynarodowe Targi Ceramiki i Wyposażenia Wnętrz – CERSAIE 2012 w Bolonii dowiodły, że nie tylko forma i materiał, z którego wykonano płytki są różne, ale także faktura i ostateczny efekt kolorystyczny.
Praktyka
W czym płytki ceramiczne są lepsze od innych materiałów wykończeniowych? Są niezwykle praktyczne. Możliwość czyszczenia ich za pomocą wilgotnej szmatki i delikatnego środka chemicznego pozwala na zachowanie higieny w miejscach narażonych na wilgoć i silne zabrudzenia. Doskonale więc sprawdzają się w takich wnętrzach, jak łazienka i kuchnia, ale także w pralni czy wiatrołapie. Producenci, aby podnieść walory użytkowe płytek, pokrywają ich powierzchnie warstwą specjalnego szkliwa, która jest doskonałą zaporą dla brudu, grzybów i pleśni. Walory użytkowe płytek podnoszą też odpowiednio dobrane fugi. Do łazienki i kuchni zaleca się stosowanie fug na bazie cementu z dodatkami tworzywa szlachetnego. Taki skład czyni je odpornymi na wilgoć i chemię, doskonale zatem sprawdzą się także w holu, co docenimy w okresie zimowym, oraz przy wannie i kabinie prysznicowej. Wytrzymałość płytek na uszkodzenia uzależniona jest m.in. od ich grubości i sposobu wykończenia lica. Najczęściej spotyka się wykończenia matowe, polerowane lub satynowane. Wybierając rodzaj lica, pamiętajmy, że zabieg polerowania zmniejsza odporność i twardość płytek, zaś satynowanie sprawia, że są bardziej podatne na zabrudzenia.
Ozdoba
Płytki są dekoracyjne, nie pogardzą więc nimi pokoje dzienne i jadalnie. Świetnie sprawdzają się jako wykończenie podłogi w reprezentacyjnej części domu i wcale nie muszą wprowadzać do pomieszczeń muzealnego chłodu. Niczym kameleony zmieniają szatę, w zależności od naszych upodobań. Ich wciąż doskonalone wzornictwo sprawia, że coraz częściej same w sobie stają się ozdobą wnętrza. Jako przeskalowane obrazy grają pierwszoplanową rolę. Będąc szlachetnym tłem stają się niezastąpionym elementem aranżacyjnym, bez którego wykwintna rama lustra czy oryginalny kinkiet tracą swój urok. Urzekają różnorodnym wzornictwem, które przemawia zarówno do kochających klasykę tradycjonalistów, jak i podążających za innowacjami miłośników nowoczesności.
Technologia
Drobna mozaika lub wybitnie duże formaty, niecodzienne kształty i dekory wyglądające jak maleńkie, „haftowane” arcydzieła, pozwalają na różnorodną aranżację płaszczyzn i tworzenie unikatowych kompozycji. Ciekawostką w świecie płytek jest druk cyfrowy – młoda pod względem technologicznym metoda nakładania pigmentów na płytkę (najczęściej szklaną) w postaci nanocząsteczek. Te maleńkie, kolorowe drobinki pozwalają uzyskać niesamowitą głębię kolorystyczną i wysoką rozdzielczość obrazu. Dzięki nim możemy nanieść na płytkę „druk” indywidualny – pamiątkowe zdjęcie czy zabawny napis. Szklane płytki, pokryte specjalną warstwą chroniącą przed agresywnym działaniem kleju i fug, można dowolnie łączyć z produktami ceramicznymi. We wnętrzach o charakterze rustykalnym dobrze się zaprezentują płytki z tzw. efektem cracle, w których drobne spękania na powierzchni są sposobem na jej postarzenie. Do pomieszczeń „z duszą” od dawna stosuje się również płytki cotto, ręcznie formowane z czystej gliny, sprowadzanej z rejonów Morza Śródziemnego i Ameryki Środkowej. Tego rodzaju ceramikę wyróżnia ciepła kolorystyka, zarysowania i celowe „zapominanie” o wyrównaniu krawędzi płytek.
Teatralność
Zdolność do przywdziewania masek inspirowanych naturą sprawia, że płytki ceramiczne można określić mianem doskonałych aktorów. Imitują kamień, drewno czy beton, do złudzenia naśladując rzeczywisty wygląd surowców, których zastosowanie we wnętrzu nie zawsze jest pożądane. Drewno, pełne ciepła i uroku, wymaga szczególnej troski pod względem pielęgnacyjnym, tylko niektóre jego gatunki sprawdzają się na ogrzewaniu podłogowym, a dostępność tych wybranych (zwłaszcza egzotycznych) jest ograniczona względami finansowymi. To samo dotyczy kamienia naturalnego, który jest materiałem kosztownym i wymagającym impregnacji, zwłaszcza w początkowym okresie użytkowania. Ceramika, jak się okazuje, ma wiele zalet. Już czas, aby je odkryć.
Autor: Aneta Gawędzka-Paniczko